W ostatnim czasie Sąd Najwyższy w poszerzony składzie 7 sędziów podjął dwie uchwały, istotne z punktu widzenia orzecznictwa w sprawach dotyczących kredytów frankowych, a jednocześnie niosące ze sobą ciekawe rozważania dotyczące wykładni przepisów części ogólnej zobowiązań Kodeksu Cywilnego, mogące mieć daleko idące implikacje także w innych obszarach wymiaru sprawiedliwości.
Dnia 28 lutego 2025 roku w postępowaniu pod sygnaturą III CZP 126/22 Sąd Najwyższy na wniosek Rzecznika Finansowego obejmujący pytanie „Czy umowa o kredyt bankowy, jako umowa nazwana, uregulowana poza kodeksem cywilnym w ustawie z dnia 29 sierpnia 1997 r. – prawo bankowe, jest umową wzajemną czy też umową dwustronnie zobowiązującą ale nie wzajemną?” podjął uchwałę, zgodnie z którą „Umowa o kredyt bankowy (art. 69 ust. 1 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. – Prawo bankowe, tekst jedn.: Dz.U. z 2024 r., poz. 1646), jest umową wzajemną w rozumieniu art. 487 § 2 k.c.” Uchwała jest niezgodna ze stanowiskiem Rzecznika, który zmierzał do uznania umowy kredytu za umowę niewzajemną, a to w związku z podnoszonym przez banki w procesach zwrot świadczenia spełnionego w wykonaniu nieważnej umowy kredytowej tzw. zarzutem zatrzymania, związanym z umowami wzajemnymi. Jednocześnie jednak dnia 5 marca 2025 roku w sprawie pod sygnaturą III CZP 37/24 Sąd Najwyższy, również w składzie 7 sędziów, podjął kolejną uchwałę o treści takiej, że „W razie dochodzenia od banku zwrotu świadczenia spełnionego na podstawie umowy kredytu, która okazała się niewiążąca, bankowi nie przysługuje prawo zatrzymania na podstawie art. 496 w zw. z art. 497 k.c.”
Sąd Najwyższy z jednej strony nie zgodził się więc z tym, że umowa kredytowa jest umową niewzajemną, ale z drugiej strony stwierdził, że pomimo jej wzajemnego charakteru bankowi prawo zatrzymania nie przysługuje – co oczywiście jest korzystne dla kredytobiorców. Uzasadnienia takiej wykładni dopatrywać się można w postanowieniu Sądu Najwyższego z dnia 4 lipca 2024 roku (III CZP 89/22), w którym Sąd Najwyższy przekazał powyższe zagadnienie do rozpoznania w poszerzonym składzie. W tym postanowieniu wskazano na możliwość złożenia przez bank oświadczenia o potrąceniu, co wyłączać ma prawo zatrzymania. Przywołano tam wcześniejszą uchwałę 7 sędziów z 19 czerwca 2024 r., (III CZP 31/23), w której Sąd Najwyższy uznał, że prawo zatrzymania nie przysługuje stronie, która może potrącić swoją wierzytelność z wierzytelności drugiej strony oraz wyjaśniono, że przy niepewności co do istnienia określonych wierzytelności każda ze stron może złożyć oświadczenie o potrąceniu oparte na założeniu istnienia wierzytelności.
Jest to niezwykle ważkie stwierdzenie, albowiem tego typu oświadczenia o potrąceniu, składane w praktyce „z ostrożności” lub „na wypadek gdyby” są przez sądy powszechne nader często kwestionowane albo też traktowane z daleko idącym sceptycyzmem. Sąd Najwyższy potwierdza jednak wyraźnie, że są one dopuszczalne.